Co takiego jest w dwu płytowym albumie „Nieziemskie granie dla Ciebie, Panie”, że uwiódł nie tylko krytyków, ale zaskarbił sobie serca przeogromnej rzeszy Polaków? Wszak płyta ta, pomimo sporego upływu czasu od jej wydania (2005) wciąż znakomicie się sprzedaje! Odpowiedź jest prosta: zaraźliwy optymizm, witalność i nie uleganie muzycznym modom. Album posiada jeszcze jeden walor – stanowi znakomitą odtrutkę na artystowskie pretensje i pozorowaną głębię, co w przypadku repertuaru świątecznego jest nie lada rzadkością. Jej twórcy nie silą się na tzw. oryginalność poprzez nadmierne komplikowanie aranży, nieustanne zmiany metrum, czy ingerencję w wypracowane na przestrzeni wieków linie melodyczne. Grają po prostu „od serca” – z werwą, niekłamaną szczerością, a przede wszystkim z polotem, dostarczając słuchaczom to, czego od takiej płyty należałoby się spodziewać – muzycznej pełni i wierności kanonom prezentowanych utworów.
Płyta jest organicznym połączeniem tradycji z nowoczesnością, prostoty z maestrią wykonania, radości świętowania z zadumą nad fenomenem narodzin Zbawiciela. Zawiera szereg kolęd i pastorałek dobrze wszystkim znanych, jak choćby Wśród nocnej ciszy, Bóg się rodzi, Pójdźmy wszyscy do stajenki, W żłobie leży, ale i kilka utworów autorskich, takich jak Idymy z muzyckom, Przysiadło słonko, czy Łokarynki, fujarecki… Nie zabrakło na niej powodującego dreszcze góralskiego evergreenu Oj, Maluśki, Maluśki, który z oczywistych względów, z racji pochodzenia braci Golec brzmi nadzwyczaj pięknie i prawdziwie. Album wieńczy znakomity, wręcz wyciskający łzy utwór „Leć muzyczko”. Nie jest on co prawda utworem o charakterze świątecznym, lecz mimo to znakomicie wpisuje się w ogólny charakter płyty. Bracia Golec skomponowali go specjalnie z okazji pielgrzymki Jana Pawła II do Polski (jak się później okazało ostatniej), a następnie grali podczas pożegnania Papieża na krakowskich Balicach. Wszystko to sprawia, iż albumu tego nie może zabraknąć w domach, w których Święta Bożego Narodzenia kojarzą się z radością, rodzinnym ciepłem i kultywowaniem polskiej tradycji.
℗ © Golec Fabryka 2005 (remastering 2009)